toksygologia nowotwór sztylety słów zaszczuły mnie wcisnęły w najgłębszy
kąt kulę się w sobie i mnę nadwrażliwość jest patologią narasta we mnie
nowotór obce egoistyczne ciało pracujące już tylko dla siebie
klaustrofobicznie zamknięte na świat zewnętrzny i pasożytniczo
samowystarczalny niezdolny do obiektywnej oceny, współżycia
paraliżuje mi ruchy zupełnie niepotrzebne zbyt dużo energii pochłania
życie wewnętrzne jak powiedział pawłow winny jest słaby układ nerwowy ze
strachu otwieram szeroko oczy i drgam stały pierwiastek destrukcji
wszystko to moje indywidualne w mojej transkrypcji i dlatego
nierozpoznawalne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz