poniedziałek, 14 marca 2016

niecierpliwość

uzbrajam się w niecierpliwość przebieram nogami i każda minuta wydaje mi się straconą mam ogromną potrzebę robienia czegoś pożytecznego sensownego życia chodzę szybko i rysy twarzy mam napięte głośno otwieram drzwi i w ogóle cała jestem w pośpiechu do tego mam jakąś dziwną pewność siebie zawsze wiem jak się zachować i nigdy nikomu nie patrzę pytająco w oczy to przyciąga do mnie niepewnych niczego ludzi którzy czekają na mnie i którym się śnie a ja się duszę chowam ze strachu przed ich uwagą pod kołdrę bo nade wszystko cenię sobie wolność czyli prawo do chodzenia własnymi drogami i niemówienia bzdur kiedy nie mam nic do powiedzenia do powiedzenia mam tylko jedno: chcę ciebie chcę całować cię po aortach to jest właśnie jedyne pożyteczne zajęcie jedyny sposób na niemarnowanie czasu nawet kiedy siedzę wszystko we mnie aż trzęsie się z niecierpliwości i tylko krótkie momenty skupienia trzymają mnie przy życiu które tak bardzo chcę wymienić na nasze

czwartek, 3 marca 2016

***

Żyć nauczyłam się prosto i mądrze,
Patrzeć na niebo, modlić się do Boga
I długo, długo chodzić o wieczorze,
By niepotrzebna ustąpiła trwoga.

A. Achmatowa