wtorek, 31 marca 2015

bardzo

chciałabym być normalna zdrowa silna i wesoła
umieć pływać i grać z tobą siatkówkę

środa, 25 marca 2015

świetlicki

Ty jesteś anioł.
Ja jestem trup.
Ty jesteś prawda.
Ja jestem gówno prawda.

Ty jesteś anioł.
Ja jestem trup.
Powiedz jak rozmawiają
anioły z trupami,
ciała eteryczne
z ciałami umarłych.
Ty jesteś czysta,
ja jestem po dwudziestu rozwodach.

Więc możesz sobie pójść z tym nieznajomym
mężczyzną, to być może jest
Jezus Chrystus, on uwielbia takie
podstępy. Idź i nie przepraszaj!
Wszystkie banknoty, kótrych dotykałaś
do tej pory - są w twoim posiadaniu,
wszystkie światła, które widziałaś
-zapłonęły nad tobą. Idź i nie przepraszaj!

[anioł/trup]

***

A jeszcze napisz o tym, że mnie bijesz
- skoro piszesz o wszystkim.
A jeszcze napisz, że mnie zdradzasz
z urojeniami. Że martwiejesz
i że zmartwiały godzinami siedzisz
na krześle. I nic nie wyrażasz.

Wyłączyłam komórkę, abyś nie miał dostępu.
Poszłam pocieszać przyjaciółki, one
mnie nie pocieszą nigdy.
Może znowu powróci idealny materiał
na przyjaciela, powie mi: rzuć go!

(...)

[dominikana]

sobota, 21 marca 2015

czysta fizyka

drżało,pociły się ręce i chciało się ściągnąć za ciepłe buty i chciało się kochać się wolno lepko i słodko twoje delikatne małżowiny uszne a w ustach sucho i język przysychał wargi pękały jedna po drugiej i grzało drżące powietrze brzmiało mi w uszach

piątek, 13 marca 2015

nieznośna

Tak wyglądają chwile, w których rodzi się miłość: 
kobieta nie może się oprzeć głosowi,
który wywołuje na zewnątrz jej zalęknioną duszę, 
mężczyzna nie może się oprzeć kobiecie, 
której dusza jest wrażliwa na jego głos.

nadwrażliwość, trzesące się ręce i wino bez kieliszków oto są skutki dwudziestoletnich ciał o blond pigmentach posadzonych na jednej ławce w cieple ubrań i zimowego wieczoru płonące serduszka oczki i policzki chodź już chodź nie widzisz co mi grozi chłopcy i ich umięśnione klatki nie widzisz że nie umiem zapanować nad sobą instynktownie mrużę oczy i obniżam głos uratuj mnie od niepokoju każ mi być wierną 

mała wiosna

myślę sobie,że w życiu naprawdę nie chodzi o szczęście, ani o udany związek (miłość życia),ani o podróże, ani o życiową misję,ani o spełnienie i też nie o wieczną melancholię i poezję, bo to są wszystko STANY PRZEJŚCIOWE, w każdym nieszczęściu jest słodycz dna i spokój smutku a w każdym szczęściu i spełnionym marzeniu jest element pustki,strachu przed stratą i znudzeniem, które w końcu i tak przychodzi. Nie chodzi więc ani o szczęście ani o cierpienie, ani o święty spokój ale o MIŁOŚĆ, której nie umiemy sami z siebie wykrzesać ani poznać,o Miłość, której źródłem jest Bóg, absolutną i niepojętą, do której nie jesteśny zdolni,a która napełnia nasze martwe, egoistyczne życia duchem, ożywia, wyciąga z grobów,działa cuda, bez której jesteśmy tylko smutnym kawałkiem mięsa,niespokojnego i niemożliwego do zaspokojenia. Bez Niej jest w nas tyle bez-sensu, tyle smutku,tęsknot i to Wielkie Pragnienie Zatracania się-w fajkach, w piciu, w dotykaniu,w zapominaniu, w smutku, w Czymkolwiek

czwartek, 12 marca 2015

znaki

na pewno znasz te poranki gdy
wszystko co widzisz obietnicą Cudu jest

jeśli wiesz co chcę powiedzieć

środa, 11 marca 2015

me and armini

najtrudniej jest mi milczeć, to znaczy pozostać bierną wtedy kiedy trzeba. nie pamiętać o twoich urodzinach, chociaż życzę ci wszystkiego najlepszego. nie przyjechać z ciepłą herbatą,kiedy nie umiesz określić czy masz kaszel mokry czy suchy. nie dziękować za życzenia,których mi nie złożyłeś. nie wkładać ci w usta słów. w ogóle niczego. grać roztargnioną. i honorową. ratować się jakoś. swoją dumę. czekać z czatem włączonym tylko dla jednej osoby. trzeba mieć mocne nerwy. a ja jestem kontaktowa. żywa. ja bardzo kocham ludzi. siedzieć z ludźmi. tracić czas. pieniądze. opuszczać zajęcia. zarywać noce. lubię ciepło, chociaż od kiedy pamiętam bałam się wiosny. i głośnego śmiechu. no tak. trzeba mieć silną wolę. trzeba poczekać. trzeba się wstrzymać i zrobić ci miejsce. mój drogi

czwartek, 5 marca 2015

złodzieje zapalniczek

ja bolę
ty bolisz
nie,ty nie bolisz
wiało wiało i przywiało deszcz ze śniegiem
moją małą boli uszko
szanse połączenia naszych gamet znowu są znikome
czuję się smutna
chociaż od poniedziałku ćwiczyłam poczucie humoru
wczoraj wieczorem zbiłeś mnie na kwaśne jabłko
a potem spałam twardo jak kamień
i wyzdrowiało mi prawe oko
usuwam cię z twardego dysku mojej pamięci
pieszczę się z moim bólem
wyrosły mi kolce
po co róży kolce? чтобы защищаться

лучше б я тебя не знала
незнакомая была
мое б сердце не страдало
как спокойная была