środa, 26 sierpnia 2015

wszystkie chwyty dozwolone

Chwytam się różnych rzeczy,
śniegu, drzew, niepotrzebnych telefonów,
czułości dziecka, wyjazdów,
wierszy Różewicza,
snu, jabłek, porannej gimnastyki,
rozmów o błogich własnościach witamin,
wystaw awangardowej sztuki,
spacerów na kopiec Kościuszki, polityki,
muzyki Pandereckiego,
żywiołowych katastrof w obcych krajach,
rozkoszy moralności i rozkoszy niemoralności,
plotek, zimnego tuszu, zagranicznych żurnali,
nauki włoskiego języka,
sympatii dla psów, kalendarza.


Chwytam się wszystkiego,
żeby się nie zapaść
w przepaść.


3 komentarze:

  1. Jest godzina pijaństwa! Aby nie być udręczonymi niewolnikami Czasu, bądźcie ciągle pijani! Winem, poezją lub cnotą, jak wam się podoba
    Ch.Baudelaire

    OdpowiedzUsuń
  2. mam niejaką frajdę, czytając ten wiersz, autorko o imieniu na dwie sylaby

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie mój! AŚ - Anna Świrszczyńska

    OdpowiedzUsuń